Gdybyś szukał powideł w naszym asortymencie, byłby to daremny wysiłek. Zamiast tego możesz być zaintrygowany słoikami pełnymi niekłamanej owocowej rozkoszy, długo gotowanymi i pachnącymi, uderzająco przypominającymi budynie, których szukasz. Więc jak to jest z naszymi rozgotowanymi owocami?
Niektórzy z naszych wieloletnich klientów pamiętają, że kiedyś faktycznie oferowaliśmy powidła. Niestety, nieubłagane przepisy europejskie przemówiły jasno i nie pozwoliły nam używać nazwy powidła na etykiecie. Wynika to z minimalnej ilości cukru, jaką muszą zawierać wszystkie powidła. A to oznaczało dla nas tylko jedno - musielibyśmy zacząć słodzić nasze uczciwe puddingi, czego zasadniczo nie chcemy.
Dlatego woleliśmy wymyślić kreatywną nazwę i zachować tradycyjną recepturę ze 100% składnikami owocowymi. Ale nie daj się zwieść, nasze rozgotowane trio jest delikatnie słodkie nawet bez dodatku cukru. Do wyprodukowania rozgotowanej śliwki używamy słonecznych odmian tarniny, które same w sobie są wyjątkowo słodkie. U gruszki a jabłka łączymy 90% świeżych owoców z owocami suszonymi.
Jest to barzdo proste – chociaż nazwa powidła zniknęła z etykiety, paradoksalnie trudno znaleźć bardziej uczciwe powidła niż te z ŠUFAN. Każdy słoik nie tylko nie zawiera dodatku cukru, ale także zagęszczaczy, konserwantów, aromatów i innych nonsensów.
Owoce do naszych powideł dojrzewają na obrzeżach Ołomuńca, w Troubelicach, gdzie Josef Kropáč i jego rodzina dbają o swoje sady. Podążając za przykładem swoich przodków, stara się żyć w jak największej harmonii z naturą. Oznacza to na przykład, że uprawia tylko odmiany dostosowane do lokalnego klimatu i nie używa żadnych chemicznych oprysków ani sztucznych nawozów. Jest to jeden z powodów, dla których sady posiadają certyfikat BIO.
Powidła zaczynają się gotować zaraz po zbiorach, aż owoce będą idealnie dojrzałe, pełne smaku i bogate w naturalny cukier. Można więc zapomnieć o mrożeniu śliwek. A jak przygotować powidła? Wystarczy cierpliwie gotować, mieszać i odparowywać. Gdy ugotowana masa owocowa będzie na tyle gęsta i kleista, że będzie można ją utrzymać na łyżce, gotowe. Przy okazji, jeśli komuś nie wystarcza test łyżki, może zastosować się do hanackiego powiedzenia, że powidła „muszą być tak gęste, że po uderzeniu do sufitu nie spadają”.
Nasze powidła śliwkowe, gruszkowe i jabłkowe z pewnością nie zaginą w kuchni. Świetnie sprawdzają się w jogurcie, na naleśnikach, racuchach i ciastach, ale prawdziwe cuda dzieją się, gdy zaczynamy z nimi piec. No i ten zapach!
Sami je wypróbowaliśmy i stwierdziliśmy, że są pyszne w tradycyjnych bułkach drożdżowych, ciastach, pączkach lub ciastach marchewkowych. My ale mamy tylko jednego faworyta i to recept na bramborové taštičky s hruškovými povidly, złotą bułką tartą i roztopionym masłem.
Autor: Zespół ŠUFAN
27. 11. 2023 • 5 minut czytania
2. 1. 2024 • 5 minut czytania
Sufan.pl
Sufan.pl